Idź do

Rzemiosło i sztuka ludowa

W tradycyjnym modelu samowystarczalnej gospodarki wiejskiej wiele przedmiotów codziennego użytku wytwarzano we własnym zakresie. Bardzo powszechne były tu umiejętności związane z obróbką drewna - ciesiołka, wyrób narzędzi gospodarczych, sprzętów domowych, dłubanych naczyń zasobowych, itp. Do popularnych zajęć należało też plecionkarstwo i wikliniarstwo, czyli wyplatanie ze słomy, wikliny i korzeni różnego rodzaju koszy.

Bardzo powszechnym zajęciem z pogranicza wytwórczości i sztuki ludowej było tkactwo nastawione przede wszystkim na zaspokojenie własnych potrzeb. wyrobem różnego rodzaju tkanin użytkowych i dekoracyjnych z lnu, wełny i bawełny zajmowało się wiele kobiet w każdej wsi jeszcze do lat 60. XX wieku. 

Wytwórczość i rzemiosło ludowe było częścią życia mieszkańców wsi nadwigierskich do początku lat 70. XX wieku. Zmiany cywilizacyjne spowodowały proces zanikania tradycyjnych rzemiosł. Obecnie tradycyjna wytwórczość ludowa i rzemiosło na terenie Parku praktycznie zaniknęło. Wigierski Park Narodowy we wsi Krzywe posiada wystawę etnograficzną z licznymi eksponatami rękodzieła i wytwórstwa ludowego. Przedmioty związane z tradycyjnym rybołówstwem uprawianym w wigierskich jeziorach są umieszczone na wystawie w Czerwonym Folwarku.
W tradycyjnym modelu samowystarczalnej gospodarki wiejskiej bardzo powszechna była umiejętność obróbki drewna - wyrób drewnianych naczyń dłubanych, w pewnym zakresie ciesielstwo, a nawet stolarstwo; plecionkarstwo - wyrób naczyń ze słomy, wikliny. Wyrobem takich przedmiotów, przede wszystkim na własne potrzeby, zajmowało się wielu gospodarzy. Niemniej jednak w niektórych wsiach na tym terenie istniały wyspecjalizowane warsztaty trudniące się produkcją i sprzedażą bądź świadczący inne usługi rzemieślnicze. Na przykład w Wysokim Moście w okresie międzywojennym kilku gospodarzy zajmowało się wyrobem drewnianych naczyń dłubanych ("kopańki", "kadłubki"). W Krzywym, jeszcze w latach sześćdziesiątych, wyrabiano z wikliny różnego rodzaju kosze oraz strugane drewniane łyżki.

W latach dwudziestych XX wieku dekoracyjne wykończenia elewacji domów, polegające na starannym opracowaniu szalunków, nadokienników, drzwi, wykonywali m.in. niektórzy staroobrzędowcy z Budy Ruskiej, których ceniono na Suwalszczyźnie za wysokie umiejętności stolarskie.

Z innych rzemiosł związanych z obróbką drewna warto wymienić bednarstwo, którym jeszcze niedawno (w latach osiemdziesiątych) zajmował się jeden z gospodarzy w Kruszniku. Bardzo powszechną umiejętnością, traktowaną raczej jako zajęcie dodatkowe niż rzemiosło, było tradycyjne tkactwo ludowe, którym zajmowały się kobiety w wielu wsiach. Tkactwo występowało dość powszechnie jeszcze po 1945 roku. Obecnie praktycznie nie istnieje. Nie istnieją też inne, znane na tym terenie lub w jego sąsiedztwie, rzemiosła: kowalstwo i garncarstwo.

W Studzianym Lesie istniał do połowy lat 50. XX wieku znany w okolicy ośrodek garncarski. Słynął m.in. z wyrobu niespotykanych gdzie indziej owalnych naczyń - "łachaniek", wyrabianych w dość archaicznej technologii bez użycia koła garncarskiego.

Obok rzemiosł i wytwórczości ważnym elementem tożsamości kulturowej jest, a właściwie był, strój ludowy. Zanikanie stroju ludowego na terenie Suwalszczyzny rozpoczęło się pod koniec XIX wieku i trwało do międzywojnia. Najwcześniej zaprzestano nosić strój ludowy w okolicach Augustowa i Suwałk. Trudno stwierdzić, jakie były przyczyny tego zjawiska. Strój znamy jedynie z opisów badacza Oskara Kolberga oraz rysunków Wojciecha Gersona.

Kuchnia regionalna

Ważnym elementem dziedzictwa są kulinaria. Tradycyjne potrawy Suwalszczyzny są odzwierciedleniem wielokulturowości tego regionu. W miejscowej kuchni odnajdziemy wzajemnie przenikające się wpływy białoruskie, litewskie, tatarskie i polskie. Królują potrawy z ziemniaków. Wystarczy wspomnieć o kartaczach oraz pieczonej babce i kiszce ziemniaczanej. Z kuchni tatarskiej wywodzą się kołduny – malutkie pierożki, w pierwotnej wersji nadziewane baraniną, które podaje się w rosole. Ryby z jeziora Wigry również wyróżniają miejscową kuchnię. Tutejszym przysmakiem jest smażona lub wędzona sielawa. Na Suwalszczyźnie każdą biesiadę kończą ciasta: sękacz i mrowisko. Sękacz jest jedynym ciastem pieczonym na rożnie. Płynne ciasto leje się na wałek zamocowany bezpośrednio nad ogniem (dzisiaj używa się urządzeń elektrycznych, dawniej sękacze piekło się wyłącznie nad gorącym paleniskiem). Mrowisko to rodzaj ciasta ułożonego z kruchych kawałków przypominających faworki, zwane na Suwalszczyźnie chrustami. Chrusty polewa się miodem, posypuje orzechami, rodzynkami i makiem.

Wartości niematerialne

Z historii Suwalszczyzny i miejscowego folkloru, który łączy bogactwo kilku kultur i narodów, czerpią miejscowe podania, baśnie i legendy. Często nawiązują do prawdziwych wydarzeń i są świadectwem specyfiki tego regionu. Wśród nich wiele legend dzieje się nad Wigrami. Zostały zebrane w trzech książkach: „Legendy, podania i baśnie Suwalszczyzny”, wybór i opracowanie Janusz Kopciał (Wydawnictwo Hańcza, Suwałki 1997), „Legendy znad Wigier”, autor Stefan Maciejewski (wydawca AU OMEGA, Suwałki 2002), „Baśnie Suwalszczyzny”, autor Maciej Ambrosiewicz (wydawca SIRT, Suwałki 2011).
Proces zaniku stroju ludowego na terenie Suwalszczyzny rozpoczął się pod koniec XIX wieku i trwał do okresu międzywojennego. Najwcześniej zaprzestano nosić strój ludowy w okolicach Augustowa i Suwałk, najdłużej zachował się wśród ludności litewskiej w okolicach Puńska oraz ludności białoruskiej we wsiach zabiebrzańskich. Dzisiaj trudno stwierdzić jakie były przyczyny tego zjawiska. Jest to tym bardziej zastanawiające, że wszędzie gdzie tkactwo było rozwinięte w tym okresie, tj. na przełomie XIX i XX wieku, również i na Suwalszczyźnie, tam nastąpił bujny rozkwit stroju ludowego, który był wyznacznikiem przynależności etnicznej, społecznej, zawodowej i terytorialnej (Pokropek 1979, s. 80).

W literaturze i ikonografii informacje o tradycyjnym stroju ludowym Pojezierza Suwalsko - Augustowskiego są bardzo skąpe. Istnieją tylko dziewiętnastowieczne opisy Aleksandra Połujańskiego, Aleksandra Osipowicza i Oskara Kolberga oraz nieco wcześniejsze rysunki Gersona (Pokropek 1979).

Oskar Kolberg w V tomie " Mazowsza" ta opisuje stroje z tych okolic: " Pod Suwałkami (Biała Woda) włościanie naszą sukmanę białą sukienną (koloru wełny), przy niej wypustki obszyte tasiemką czarną lub ciemnoszarą; krój jej surdutowy, mieszczański, z dwoma rzędami guzików (po trzy lub cztery). Pas ciemno-czerwony, wełniany. Na głowie czapka barania. Na szyi chustka lub sztywny halsztuch (halsztuch - trójkątna chustka na szyję - poprzednik krawata). Kobiety noszą spódnicę (kitel) wełnianą i sukienkę (stanik) perkalową, krojem miejski uszytą" (Kolberg 1964, s. 38-39).

Na rysunku Gersona (w oryginale podkolorowanym) mężczyźni z okolic Suwałk ubrani są w sukmany koloru jasnego i biało szare spodnie obwiązane do kolan trokami łączącymi się z łapciami. Na głowie starszy mężczyzna ma magierkę z niebieskiego sukna obszytą barankiem, młodszy czapę nauszną z sukna. Kobieta ubrana jest w niebieską spódnicę do kostek, biały fartuch, zielony serdak, białą koszulę z haftowanym kołnierzykiem. Na głowie ma biały zawój, przez plecy i ramiona przerzuconą białą płachtę, na nogach czarne pantofle, płytkie na płaskich podeszwach (rys. 1).
Próbę w miarę pełnego odtworzenia strojów ludowych z przełomu XIX i XX wieku oraz z 1 ćwierćwiecza XX wieku podjął Marian Pokropek w pracy " Wytwórczość i sztuka ludowa Pojezierza Suwalsko-Augustowskiego". Opracowanie tego tematu jest oparte na wspomnianych wyżej źródłach oraz etnograficznych badaniach terenowych z lat 60 - tych XX wieku, istniejącej literaturze naukowej i zbiorach Muzeum Okręgowego w Suwałkach.

Elementy stroju

"Tradycyjny strój kobiecy i męski w XIX wieku wykonywany był prawie wyłącznie z tkanin samodziałowych: płótna lnianego, tkanin wełnianych i lniano-wełnianych. Z lnu szyto przede wszystkim koszule, spodnie i fartuchy.

Koszule kobiece i męskie były długie (sięgały za kolana), z rękawami o kroju przyramkowym, posiadały kołnierzyki stojące (tzw., stójki) lub wyłożone. W koszulach ludności białoruskiej i rosyjskiej (u staroobrzędowców) rozcięcie znajdowało się zawsze z boku, najczęściej z lewej strony. Kołnierzyki były stojące, zdobione czerwono - czarnym haftem krzyżykowym (zwano ten typ koszuli ruską rubachą).

Koszule kobiece często składały się z dwóch części: górnej, z cienkiej delikatnej tkaniny i dolnej, czyli podołka, z gorszego i grubszego materiału. Koszule Polek i Litwinek zdobione były białym haftem dziureczkowym na kołnierzykach, mankietach, a czasem na przodach. Dolna część była niewidoczna, ponieważ wpuszczano ją pod spódnicę. Koszule męskie były nieco krótsze i uszyte z jednego kawałka materiału, ponieważ noszono je wypuszczone na spodnie. W pasie przewiązywano się krajką (wielobarwną tkaną taśmą), tasiemką lub paskiem. W stroju kobiecym drugim podstawowym elementem były kitle, czyli spódnice. Tu istniała pewna różnica: kitel to spódnica wełniana, lniano-wełniana, utkana w pasy, kratkę i rzadziej gładka: spódnicami zaś nazywano te, które pojawiły się na przełomie XIX i XX wieku i wytkane były z wełny i fabrycznych nici bawełnianych i kamelowych (spódnice te nazywano powszechnie spódnicami kamelowymi). Kitle pasiaste miały szerokie ciemne pasy, w kolorze brązowym, granatowym, ciemno-zielonym, bordowym, przedzielane węższymi i jaśniejszymi paskami. Kitle kraciaste wykonywane były w dwóch lub trzech kolorach, np. czerwono-granatowe, brązowo-zielone. Spódnice kamelowe tkano z nitek o dwóch odcieniach wzajemnie przenikających się co przy zastosowaniu fabrycznej przędzy dawało mieniącą się powierzchnię.

Na kitle kobiety zakładały fartuchy, które były najbardziej rozpowszechnionym elementem stroju. Najstarsze były lniane fartuchy pasiaste lub kraciaste, biało-czerwone z dodatkiem nitek ciemniejszych np. granatowych, czarnych. Układ pasków był dowolny, ale istniała pewna zasada, że na kitle o pasach pionowych nakładano fartuchy o paskach poziomych" (Pokropek 1979, s. 82-83).

Dużą różnorodnością charakteryzowały się występujące w tym regionie fartuch wełniane o jednolitych kolorystycznie szerokich pasach przedzielonych węższymi paskami. Tło czyli pasy szerokie było ciemniejsze natomiast paski jaśniejsze. W pierwszych latach XX wieku na terenach Suwalszczyzny rozpowszechniły się czarne fartuchy z bawełnianych i kamelowych nici zdobione wielobarwnym haftem o wzorach kwiatowych. Była to ostatnia wersja stroju ludowego w tej części Suwalszczyzny (Pokropek 1979, s. 85, 87).

Ostatnim elementem stroju kobiecego były gorsety szyte z gotowych materiałów, np. adamaszku, kameli. Gorsety nie posiadały rękawów, były wcięte w pasie, miały duży dekolt i zapinane były na 2 - 3 guziki. Niektóre były lamowane. Oprócz gorsetów noszono też kaftaniki podobne w kroju do gorsetów, ale posiadające rękawy (Pokropek 1979, s. 87).

W męskim stroju odpowiednikiem gorsetów były kamizele bez rękawów, zapinane na guziki. Spodnie były białe lub szare uszyte z grubego płótna lnianego lub wełny. Nogawice luźne i proste, niekiedy zawiązywani u dołu tasiemkami, rzemieniami. Spodnie tego rodzaju noszono do I wojny światowej.

Najbardziej charakterystyczne w męskim stroju były sukmany o kroju surdutowym, długie za kolana, z szerokim kołnierzem z klapami i szerokimi rękawami. Wykonywano je z sukna w naturalnym kolorze wełny tj. biało szarym, rzadziej farbowano. Nakładano je na koszule lub kamizelkę, a zimą na kożuszek.

Podobne krojem do męskich były kobiece sukmany noszone w okresie zimowym jako wierzchnie kapoty uszyte z szarego lub brązowego sukna. Sukmany, zwane też siermięgami zostały zastąpione w 1 ćwierćwieczu XX wieku kapotami z sukiennego samodziału o kroju nawiązującym do wojskowych szyneli.

Wierzchnim zimowym okryciem były też kożuchy, zarówno długie za kolana, jak i krótkie w rodzaju kurtek. Kobiety używały też jako wierzchniego okrycia chust, dawniej samodziałowych w kratkę, później zastąpionych chustami kupowanymi na jarmarkach i w sklepach (Pokropek 1979, s. 87-88).

Obuwie

Do tradycyjnego obuwia należały tu łapcie, klumpie i buty z cholewami. Najwcześniej, bo już przed I wojną światową zanikły łapcie wypalane z łyka lipowego techniką taśmowo-krzyżową. Obuwie drewniane, czyli klumpie były bardzo powszechnie noszone jeszcze w okresie międzywojennym. Natomiast buty z cholewami, czyli skórzane, noszone były przez bogatszych chłopów (Pokropek 1979, s. 88-89).

Okrycia głowy

Tradycyjne męskie okrycia głowy to słomiane i filcowe kapelusze, magierki, rogatywki, czapy z dwoma uszami i futrzane czapy barankowe. Kobiece nakrycia głowy były bardziej zróżnicowane, ponieważ inne nosiły kobiety zamężne, a inne panny.

Nakryciem głowy mężatek był czepek wkładany pod chustkę wiązaną z tyłu głowy lub pod brodą,. Chustki, które wiązano na głowie były dwojakiego rodzaju: mniejsze, składane w trójkąt i wiązane pod brodą lub z tyłu głowy, oraz większe okrywające głowę i tułów.

Warto też wspomnieć o tradycyjnych świątecznych i weselnych nakryciach głowy kobiet: wieńcach ze wstążek, krajek (z tych ostatnich szczególnie charakterystycznych u Litwinek) i galonach (u bogatszych) (Pokropek 1979, s. 90).